Autor |
Inya
The Jester's Bride
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Poland
Wto 22:42, 23 Sty 2007
|
|
Wiadomość |
|
Teraz..., tylko
pusto bity płacz...
Nędznie błagający
o skrawek chwilowej
ulgi...
Myśl kołacząca
się z coraz
większym, a
nawet wbitym
wyrazem, widocznością
wyrytą w mym
zamiarze..., z szacunku
zrodzonego...
Łzy wyrzutu...,
uczucia niepokalanego,
zataczają się wraz
z nadchodzącym
postępowaniem...
Aby jeszcze oddać
nie do zniesienia trwogą
karę za czyny
niegdyś nieprzemyślane...
W tych dniach
ciężaru najcięższego i
bólu najtrwalszego...,
z każdym mijającym
pieczętować nacisk
coraz to sroższy...
Dusza przypalana...,
cel gubi w matni
wspomnień...
Zaś wiara ze światłości
emanująca..., serce
przemawiające właściwie...,
nie pozwolą złamać
się pod wpływem
słabości, znanej
ludziom wszem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Autor |
akasha
Queen of The Damned
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Poland
Śro 15:27, 07 Lut 2007
|
|
Wiadomość |
|
...i obudzę się kiedyś by dać życie innym,
...i będą się kalać u mych stóp,
...i dam im piekło...-akasha
Cóż za chwila zawahania, jakże dogłębny rachunek sumienia;). Odwieczny dylemat, stanąć w miejscu czy iść dalej?, odwrócić się i jeszcze spojrzeć raz, ostatni raz na to wszystko i zapomnieć- wymazać. Czy to jest takie łatwe?- nie, szmery przeszłości, jakieś niewyjaśnione zdarzenia skłaniają nas do ciągłej refleksji. Tylko głupiec nie wyciąga wniosków, tylko on nie dąży do doskonałości.
Inya, wspaniała rozmowa z samą sobą, muszę przyznać masz niebanalny sposób pisania i przekazywania tego co drzemie w Twoim wnętrzu, lekki chaos, celowa rozchwiana budowa następujących po sobie zdań-myśli, to wszystko tworzy piękny obraz kobiety medytującej. Na pierwszy rzut oka zdaje się to wszystko być zwierzeniem femme fatale, po dalszym zagłębieniu w treść można dojść do wniosku, że to nie o to w tym chodzi.
Podoba mi się.
-akasha-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|